Wracamy z Salento do Armenii. 3 godziny do Manizales (17 peso). Chciałyśmy póżniej stąd pojechać do Santa Marta, ale nie ma żadnego połączenia, trzeba przez Medellin., ale to wracając z Chinchina. Bierzemy busik i jedziemy na plantację Guayabal (0.95 peso).
Hacjenda ma nawet basen (dla wymagających). Bierzemy nasz najdroższy pokój w Kolumbii (90 peso/2) i idziemy oglądać to co rośnie na plantacji (40 peso, bo z przewodnikiem). Obejrzałyśmy "od ziarenka - do naparu, z degustacją:). Nie odradzam, ale i nie polecam - może dlatego, że trafiłyśmy na wesele rodziny hacjenderów, wiec dużo hałasu i zamieszania, a z basenu jakoś głupio było korzystać, bo dookoła stały zastawione stoły i siedzieli wysztafirowani goście, w pełnej gali (aż po kapelusze :).